Cadbury Marvellous mix ups with Oreo
Pisałam kiedyś o pięknej herbacie (KLIK), którą dostaliśmy z moim narzeczonym od przyjaciela z Londynu. Razem z herbatą dostaliśmy paczuszkę słodyczy Cadbury :) W weekend ją wpałaszowaliśmy - zostały po niej już tylko zdjęcia ;) Pamiętam jak w Polsce była czekolada Cadbury - mniam jak ona była dobra! Niestety znikła ze sklepów :/
Uwielbiam próbować produkty nowe, albo te które w Polsce są niedostępne. Dlatego podeszliśmy do paczki badawczo ;)
W środku mogliśmy znaleźć mini ciasteczka Oreo, płatki białej i mlecznej czekolady oraz coś a'la Lentilky :) Mniam pyszności!
Na weekend majowy jedziemy do Czech, także przywieziemy trochę czeskich słodyczy ;)
Ja za Oreo nie przepadam. Miłego wypadu do Czech:)
OdpowiedzUsuńJak ja kocham słodycze...ehh :D
OdpowiedzUsuń:D W sumie chciałabym ich nie kochać :P
UsuńUwielbiam Oreo :)
OdpowiedzUsuńFajny ten mix :) też bym taki zjadła :p
OdpowiedzUsuńO nie!!! Zazdroszczę wypadu do Czech! Ale tam z Krakowa to macie zdecydowanie bliżej niż ja znad morza :( Zazdroszczę i Czech i tylko 2 godzin jazdy w Tatry :< Miłego pobytu!
OdpowiedzUsuńZa to nad morze mam pół dnia podróży, więc też Ci zazdroszczę ;)
Usuńudanego pobytu! Smakołyk wygląda intrygująco:)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńNawet lubię Oreo. Też wybieram się do Czech w weekend majowy, ale na rowerze ;)
OdpowiedzUsuńNie wykluczone, że rower też będzie. Na pewno będą pociągi, bo w Czechach w przeciwieństwie do Polski one kursują ;)
UsuńAle czaad! Jestem słodyczożercą, takie Cadbury od razu bym spałaszowała i nie wiem nawet, czy zdołałabym najpierw zrobić fotki ;))
OdpowiedzUsuńO wow! Przypuszczam, że ta paczuszka zniknęłaby u mnie w tempie natychmiastowym :-)
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda;) Dobrze, że nie mam do niej dostępu;)
OdpowiedzUsuń