Kindle
Czy czytniki e-booków wyprą tradycyjną książkę? Lubię czytać książki i co prawda nie pochłaniam ich tak jak moja mama (kilka - kilkanaście książek w miesiącu), ale nie należę też do osób, które nie czytają. Gdy jestem w pobliżu Empiku, zawsze wchodzę i patrzę na nowości książkowe :)
Czytać lubię wieczorem przed spaniem. Jednak w ciągu dnia jadąc komunikacją miejską lub czekając w kolejce np. do lekarza lubię mieć przy sobie Kindle'a. Jest mniejszy, poręczniejszy, lżejszy i można wgrane na nim kilka pozycji.
Dodatkowym plusem jest to, że bateria wytrzymuje na prawdę długo - nawet tydzień przy intensywnym używaniu. Wzrok się nie męczy jak przy czytaniu z komputera lub tabletu.
Oczywiście nic nie zastąpi zapachu książki :) Gdy mam do przeczytania nową książkę najpierw oglądam okładkę, czytam recenzję z tyłu, oglądam czy w środku nie ma jakiś ilustracji, rysunków :)
Jestem bardzo ciekawa czy:
- używacie Kindle'a czy wolicie tradycyjne książki?
- macie jakieś książki do polecenia? :)
Ja niestety cierpie na brak czasu i czytanie ksiazek średnio u mnie wychodzi... O Kindlu myślałam ale nie zdecydowałam się...jeszcze :) Czekam na wakacje i więcej wolnych chwil. Moja mama pochłania książki jak szalona. Od zawsze. Choć teraz myślę, że to się zmieni bo stała się wielką fanką internetu i posiadaczką bloga.
OdpowiedzUsuńklimaty-agness@blogspot.com Btw :D
Hahaha moja na razie ma facebooka ;)
UsuńZdecydowanie wolę tradycyjne książki, ale takie czytniki są bardzo wygodne jak się gdzieś wyjeżdża. Na przykład jadę gdzieś, na uczelnię czy coś i zabieram książkę, raz że to miejsce zajmuje, dwa, że ciężaru dodaje, trzy, że książka się przez takie noszenie szybciej niszczy.
OdpowiedzUsuńPóźniej moja torebka waży 10kg ;)
UsuńKindle`a używam od ponad dwóch lat i aktualnie nie wyobrażam sobie go nie mieć. Z tradycyjnych książek oczywiście nie zrezygnowałam, czytam na przemian, a podczas wyjazdów Kundelek jest niezastąpiony ;)
OdpowiedzUsuńhahaha Kundelek :)
UsuńJa jeśli już to wybieram raczej tradycyjne książki, choć na czytanie nie mam za wiele czasu :)
OdpowiedzUsuńJa póki stawiam na tradycyjne ksiązki.
OdpowiedzUsuńJestem tradycjonalistką i zdecydowanie preferuję wydania książkowe, uwielbiam czytać książki i rozszerzać swoją domową biblioteczkę, mam nadzieję, że przez te wszystkie lata troszeczkę ją zagospodaruję :-) Choć nie ukrywam, że ostatnio wgrałam aplikację Kindle na swój telefon i nawet zdarzyło mi się na niej przeczytać dwa tytuły, także jak widać i mnie się zdrada trafiła. Ale są to sporadyczne akcje. Papierowa książka - to jest to! Nie wiem jaki typ preferujesz, ale ze swojej strony polecam 'Dzienniki pisane w drodze', pochłania się je w ekspresowym tempie, są trzy części, a z bardziej zmuszających do myślenia, analizy psychologicznej zdecydowanie polecam 'Biegnącą z wilkami'. To tak ode mnie :-)
OdpowiedzUsuńNie czytałam nic z tego co polecasz i chętnie się z tymi pozycjami zapoznam :) Dzięki!
UsuńNie mam jeszcze czytnika, ale mocno się nad nim zastanawiam :) Uwielbiam tradycyjne książki i mam ich naprawdę sporo, ale właśnie ich ilość mnie denerwuje. Niektóre z nich chcę mieć i pewnie do nich jeszcze wrócę, ale cała reszta jest mi zbędna... No i to trochę utopione pieniążki :) Ebooki można upolować taniej. Będę myśleć nad takim wydatkiem bliżej świąt zimowych.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
I tried to read books on my ipad before but it's just not the same as holding a real book!
OdpowiedzUsuńCorinne x
www.skinnedcartree.com
Właśnie myślę o takim czytniku :)
OdpowiedzUsuńMój M pochłania książki na elektronicznym czytniku i to naprawdę wciąga. Ja długo się wzbraniałam, ale od kiedy na tablecie mam taką możliwość, także przed snem, czy w pociągu chętnie sięgam po elektroniczne książki. Choc niektóre bardziej "rozwijające" i zakresu psychologi typu Secret, potęga podświadomości czy Obudź w sobie olbrzyma wolę mieć w wersji papierowej, sięgam po nie znacznie częściej a gdy sa na widoku to tym bardziej ;)
OdpowiedzUsuń