Czeskie słodycze
Tak jak obiecywałam we wcześniejszych postach, pokaże jakie słodycze można kupić w Czechach. Wybrałam te, które kojarzą mi się z dzieciństwem :)
Lentilky to dla mnie lepsza wersją M&Msów a KOKO - Bounty. Fidorki są podobne do ciastek, które wypuściła teraz Milka. Studentska, która widuję już w sklepach np. w Krakowie jest czekoladą na bogato. Znajdziemy w niej mnóstwo bakali i galaretkę. A Nugeta smakuje podobnie do Nutelli.
Niestety, większość czeskich marek jest przejęta przez światowych monopolistów. W sumie w Polsce podobnie...wystarczy obrócić opakowanie i widać, kto jest właścicielem marki.
Kupiliśmy jeszcze Knedlika, czeski ser i alkohol ;)
Ostatnio miałam okazję jeść czekoladę Studentska ;)
OdpowiedzUsuńSmakowała? :)
Usuńkocham Lentilky <3 tak dawno ich nie jadłam!
OdpowiedzUsuńCzeskie słodkości zawsze dla mnie były jednymi z naj ;P mniam :)
OdpowiedzUsuńkojarzę tylko czekoladę pycha jest:)
OdpowiedzUsuńOjej! Jadłabym.... Nie myślałaś o tym żeby dołączyć Fidorkę do swojego rozdania? :D Szkoda, że ja muszę przejechać całą Polskę żeby odwiedzić Czechy :<
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze, że mnie zaskoczyłaś pomysłem, ale czemu nie :) Może w przyszłości zrobię całe takie rozdanie :)
UsuńWyjątkowo nie lubię tej czekolady! ;P
OdpowiedzUsuńSzczerze - też wybrałabym mleczną milki lub Lindt :P ale to po prostu jest wspomnienie dzieciństwa ;)
UsuńU mnie ostatnio króluje Milka z krakersem Tuc :)
UsuńNie próbowałam czeskich słodyczy ;)
OdpowiedzUsuńJakie smakołyki :)
OdpowiedzUsuńkoko wygląda ciekawie:)) a Studentskiej dawno nie jadłam:)
OdpowiedzUsuńnarobiłaś mi smaku... :)
OdpowiedzUsuńO ja.. ale pyszności ;D a ja na diecie :P
OdpowiedzUsuńTeoretycznie też nie jem słodyczy, ale robię sobie małe dyspensy ;)
UsuńUwielbiam słodycze ale najbardziej zazdroszczę... sera :D
OdpowiedzUsuńJa też tak chcę :)
OdpowiedzUsuńOj, ileż wspaniałości! Lentilky swego czasu uwielbiałam, czekoladę też kiedyś gdzieś jadłam i z przyjemnością przypomniałabym sobie jej smak :-)
OdpowiedzUsuńLentilki to można kupić w Polsce chyba nawet, ale nie wiem nie zwracam już na nie uwagi bo o wiele bardziej wolę m&m'sy . Za to z chęcią spróbowałabym Fidorków :)
OdpowiedzUsuńSame plusy widzę w mieszkaniu blisko Czeskiej granicy ;) ..uwielbiam ich czekolady.
OdpowiedzUsuńhehe to prawda :)
UsuńNajlepsze wyroby czekoladowe i cukiernicze są w Belgii <3 Zupełnie inna czekolada :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się Belgijska czekolada w Belgi smakuje wyśmienicie :)
UsuńLubię Studentską :D
OdpowiedzUsuńThis makes me want chocolate!
OdpowiedzUsuńCorinne x
www.skinnedcartree.com
Fidorka kojarzy mi się z podobnymi wafelkami, które uwielbiałam jako mała dziewczynka :)
OdpowiedzUsuńLentilky bardzo kojarzą mi się z dzieciństwem, uwielbiałam i nadal uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńhttp://the-blaack.blogspot.com/
Same pyszności! Mój syn jakby zobaczył Lentilky to szybko by zniknęły :)
OdpowiedzUsuńLentilky bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuń