Krem matujący Hydro Algi AA
Dziś chciałabym Wam przybliżyć krem matujący, intensywnie nawilżający. Dla mnie jest to nowością wcześniej nie stosowałam tego kremu. Jeżeli jesteście ciekawe jak się u mnie sprawdza - zapraszam dalej :)
Krem Hydro Algi AA dostałam w kwietniowym pudełku JOYBox (KLIK).
Skład: Aqua, Glycerin, Pentylene Glycol,
Tridecyl Salicylate, Glyceryl Stearate, Betaine, Cetearyl Alcohol,
Propylene Glycol, Glyceryl Stearate Citrate, Octocrylene Dicaprylyl
Ether, Hydrogenated Polydecene, Nylon-12, Azelaic Acid, Butyl
Methoxydibenzoylmethane, Aluminium Starch Octenylsuccinate, Sodium
Lactate, Rosa Multiflora Extract, Ceramide NP, Fructose, Arginine, Urea,
Hydrolyzed Algae Extract, Maltose, Panthenol, Maris Aqua, Alpha-Glucan
Oligosaccharide, Allantoin, Sodium PCA, Trehalose, Sodium Hyaluronate,
Glucose, Glyceryl Behenate, Hydrogenated Palm Oil, Borago Officinalis
Seed Oil, Squalane, Cholesterol, Citric Acid, Sodium Chloride, Sodium
Hydroxide, Trisodium Citrate Dihydrate, Butylene Glycol, Ammonium
Acryloyldimethyltaurate/VP Copolymer, Phenoxyethanol,
Ethylhexylglycerin, Synthetic Fluorphlogopite, Parfum, CI 42090, CI
77891.
Opis producenta: AA Hydro Algi błękitne to linia
kosmetyków intensywnie nawilżających, wykorzystujących unikalne
właściwości alg błękitnych. Algi te pochodzą z głębokich, czystych wód
Oceanów, a swoją nazwę zawdzięczają turkusowo-niebieskiej barwie.
Zapewniają one ochronę przed wczesnym starzeniem się skóry, stymulując
naturalne procesy foto ochrony, a połączenie ich z dwupoziomowym systemem
Hydro-Derm 24h gwarantuje intensywne, długotrwałe nawilżenie. Krem do
cery mieszanej i normalnej pozostawia skórę dogłębnie nawilżoną oraz
doskonale zmatowioną. Staje się ona miękka, jedwabiście gładka i pełna
witalności. Super lekkie formuły kremów gwarantują szybkie wchłanianie.
Piękna kompozycja zapachowa zapewnia niezwykłe uczucie świeżości i
energii. Opis składników: Algi błękitne, Ekstrakt z owoców dzikiej róży,
Kwas azaleinowy, Hydrocell protect system. Efekt: Długotrwałe uczucie
komfortu, skóra doskonale nawilżona, miękka i jedwabista w dotyku.
Wszystkie kosmetyki są w 100% testowane z udziałem osób ze skórą
wrażliwa i skłonną do alergii. Z hipoalergiczną kompozycją zapachową.
Nie zawiera barwników. Nie zawiera parabenów. pH neutralne dla skóry.
Stosuję krem od miesiąca, codziennie rano i jeszcze mi w sporo zostało, jednak już mogę stwierdzić, że:
- krem nie podrażnił mnie, ani nie uczulił,
- bardzo szybko się wchłania,
- nie pozostawia tłustej warstwy (spełnia swoje matujące funkcje),
- dobrze nawilża, skóra wygląda zdrowo i promiennie,
- ma przyjemny zapach,
- kolor jest lekko zielonkawy (dla mnie dobrze - mam cerę lekko zaczerwienioną na policzkach),
- jest wydajny - tak jak wspomniałam wyżej.
Podsumowując jestem bardzo zadowolona z tego kremu. Nie mam problemu ze swoją skórą na twarzy (nie licząc podkrążonych oczu i paru widocznych naczynek na policzkach), więc krem spełnił się dobrze. Nawilżył skórę i nie pozostawił jej błyszczącej. Jedyny minus to, że nie ma filtru UV, jednak przed wyjściem na zewnątrz i tak stosuję teraz krem tonujący Ziaja.
Do jutra trwa promocja w Rossmannie -40% na pielęgnację twarzy - myślę, że warto zapoznać się z tym kremem przy takiej okazji:)
Jestem ciekawa jak wypowiecie się na temat składu kremu?
niedawno testowałam u siebie cały joy box :) Kremik również mi się spodobał :*
OdpowiedzUsuńslodkieslodkieczary.blogspot.com
I jak wypadł? :)
UsuńU mnie kosmetyki do twarzy AA średnio się spisują :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że i ja byłabym z niego zadowolona :)
OdpowiedzUsuńO proszę tyle plusów więc naprawdę warto się na niego skusić. :-) Co najważniejsze spełnia swoje zadanie - nawilża. Muszę go obadać na półce w Rossmannie. :-)
OdpowiedzUsuńSwój kremik z Joyboxa oddałam mamie, bo mam spore zapasy ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy krem. Lubię matową cerę, za taką cenę warto;)
OdpowiedzUsuńFajne działanie, dawno nie miałam w rękach czegokolwiek AA :) Strasznie lubię jak produkty szybko się wchłaniają :)
OdpowiedzUsuńMój krem wciąż czeka w kolejce na swoje zużycie :)
OdpowiedzUsuńJak dawno nie miałam niczego z AA... Ten krem zapowiada się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńNie znam go .
OdpowiedzUsuńOhh, joy box looks fab!
OdpowiedzUsuńCorinne x
www.skinnedcartree.com
Ależ ma długi skład. :) Ciekawy krem, mojej naczynkowej skórze też by się pewnie spodobał.
OdpowiedzUsuńJa niestety nie przepadam za takimi typowo drogeryjnymi kremami. Nie wszystkie powodują wzmożone powstawanie wyprysków, ale większość przyczynia się niestety do zwiększania ilości wągrów :/ Wolę olejki, które świetnie współpracują z moją cerą.
OdpowiedzUsuńJakie olejki polecasz? :)
Usuńu mnie nie polubili się z podkładem. podarowałam mamie.
OdpowiedzUsuńNie używam podkładu, dlatego nie wiedziałam o tej jego wadzie :/
UsuńMoim zdaniem nie matuje ten krem za bardzo :(
OdpowiedzUsuńPewnie tu zależy już od typu skóry.
UsuńMoja jest mieszana w kierunku tłustej :) nawilża fajnie, nadaje się na noc albo na dzień bez wychodzenia z domu :D
UsuńTaki krem po domu ;)
Usuńbyłam w Rossmanie kilka rasy ale na nic sie nie zdecydowałam.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie ma filtru, ale pewnie dlatego, że nie jest doprecyzowane, czy to krem na dzień czy na noc :)
OdpowiedzUsuńMa filtr. Na opakowaniu pisze ''Fotoochrona UVA/UVB''
Usuńmnie kiedys AA potwornie uczuliło i teraz unikam jak ognia
OdpowiedzUsuńpamiętasz dokładny wyrób ten?
UsuńWspółczuje :(
UsuńDawno nie miałam nic z AA ale brzmi fajnie:)
OdpowiedzUsuńchyba muszę się za nim rozejrzeć
OdpowiedzUsuńdziekuję za odwiedziny i komentarz
obserwuję
:))
UsuńJa jeszcze nie zaczynałam tego kremu, ale skutecznie mnie zachęciłas :D
OdpowiedzUsuńpo kremy tej firmy nie sięgam...
OdpowiedzUsuńZ AA eco miałam krem do twarzy, miło wspominam :)
OdpowiedzUsuńSkoro jest zielony, to na pewno ładnie wycisza zaczerwienienia. ;) No no- AA zachęca mnie teraz z każdej strony i z chęcią popróbuję innych rzeczy. ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak :)
UsuńMój krem powędrował do babci ;P
OdpowiedzUsuńFajny krem ;) muszę go kiedyś przetestować, bo mam zaczerwienienia, więc myślę, że taki zielony kremik dobrze by na nie podziałał ;)
OdpowiedzUsuńCelowo nie czytałam Twojego postu przed napisaniem swojego, nie chciałam się sugerować :)
OdpowiedzUsuńJa mam mieszaną cerę (choć widzę że zmienia mi się w stronę normalnej) i tak jak miałaś szansę przeczytać, uważam, że to całkiem fajny krem ale nie do końca jestem zadowolona z nawilżenia. Po dwóch warstwach jest ok ale tak to trochę za mało. Aczkolwiek mimo to nie wykluczam że spojrzę na inne wersje jak skończę te pudełeczko.
Nie zwróciłam uwagi, że nie ma UV, dzięki za info. Fajnie że Tobie się sprawdził.
Hehe :) Wiadomo, że każda z nas jest inna. Cieszę się, że miałam okazję przetestować ten krem :)
UsuńPodoba mi się ten krem. Jakoś w Rossmannie nie zwracałam na niego uwagi ;)
OdpowiedzUsuńTego nie miałam, ale firmę lubię :)
OdpowiedzUsuńNie polubiłam się z tym kremem ;)
OdpowiedzUsuń