Balsam do ciała z masłem Shea Organique, wersja milk - recenzja
Balsam do ciała z masłem Shea z Organique dostałam w wyprzedażowym JoyBox. Wcześniej nie miała okazji wypróbować kosmetyków balsamów z Organique. Natomiast bardzo pozytywnie zaskoczyłam się peelingami i kulami do kąpieli. Gdy zobaczyłam, że balsam jest dostępny w tej wersji pudełka, bez wahania zamówiłam :)
Składnikami aktywnymi są masło Shea,
olej sojowy,
z awokado i
pestek winogron.
Na stronie producenta możemy przeczytać: Receptura tego naturalnego balsamu została oparta na wyjątkowych
właściwościach masła Shea (Karite), wosku pszczelego i odżywczych
olejów: sojowego, z awokado i pestek winogron. Jego stosowanie daje
efekt długotrwałego nawilżenia i odnowy warstwy lipidowej - nawet bardzo
suchej skóry. Uelastycznia i regeneruje naskórek, stymuluje komórki
skóry do walki ze starzeniem. Atrakcyjne zapachy balsamów długo
utrzymują się na skórze, działając aromaterapeutycznie i
odprężająco.Pachnący mlekiem balsam doskonale pielęgnuje skórę, a także
pobudza zmysły i otula ciało aurą tajemniczej zmysłowości.
A teraz co o myślę o tym balsamie :)
- Opakowanie - jest bardzo estetyczne, wygodnie się odkręca i zakręca.
- Zapach - piękny, świeży, ale i zarazem słodki. Wiadomo jest to sprawa bardzo indywidualna, w każdym razie mi bardzo przypadł do gustu.
- Aplikacja - masło Shea jest bardzo zbite, ale mi to nie przeszkadza. Łatwo wziąć tyle balsamu ile chcemy. Ogrzewamy chwilę w dłoniach i wcieramy w ciało. Po roztarciu na skórze jest lekko tłusta warstwa, ale mi to kompletnie nie przeszkadza.
- Nawilżenie - dla mnie genialne! Mam suchą skórę i po stosowaniu tego balsamu widzę znaczną poprawę.
- Cena - za 100g musimy zapłacił 34,90zł, jest to wysoka cena. Jednak dostajemy produkt wysokiej jakości i bardzo wydajny. O ile się nie mylę, w punktach Organique można przynieść swoje opakowanie i kupić na wagę produkt. Na pewno wychodzi taniej :)
Bardzo się cieszę, że mogłam wypróbować ten produkt :) Polecam Wam go :)
Co z Organique warto jeszcze wypróbować? :)