Moje pierwsze lakiery ESSIE + recenzja odżywki Black Diamond Golden Rose
Odżywkę Golden Rose Black Diamond kupiłam w kwietniu LINK. Testowałam ją ponad dwa miesiące i powiem szczerze, że jestem bardzo zadowolona. Używałam jej solo oraz jako podkład pod lakier, na paznokciach u rąk i stóp. Po pierwsze paznokcie nie łamią się a płytka paznokcia jest dużo twardsza. Nadmienię, że moje paznokcie były w strasznym stanie - rozwarstwiały się i łamały. Także polecam Wam tą odżywkę! ;)
Chciałam Wam jeszcze pokazać jakie piękne lakiery i cień dostałam od Pazurki i inne bzdurki :)
Tak jak w tytule postu - są to moje pierwsze lakiery ESSIE :) Podobnie zresztą jak lakier NYC i Depend, których też nie miałam okazji wcześniej używać :) Lakiery wypróbowałam i wszystkie kolory na paznokciach wyglądają pięknie! Lakierami ESSIE paznokcie pomalowałam w środę i do dziś nie mam żadnych odprysków :) Nadal ładnie się prezentują - na dłoniach jest Fifth Avenue i Mint Candy Apple a na stopach Mademoiselle ;)
Cienia na powieki jeszcze nie testowałam, ale jak to zrobię na pewno opiszę :)
cudowna kostka Essie!:)
OdpowiedzUsuńLadne kolory mają Twoje lakiery Essie :) Ja jeszcze żadnego do tej pory nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńwydaje mi się, że mam ten cień.. generalnie lubię cienie NYC :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne kolorki :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że jesteś zadowolona z lakierów :)
OdpowiedzUsuńBaaardzo :) Jeszcze raz dziękuję!
UsuńWłaśnie się zastanawiałam, czy kupić tą odżywkę ;) Więc chyba się skuszę. Póki co stosuję Sally Hansen Maximum Shield i jakoś efektów nie widzę niestety...
OdpowiedzUsuńPolecam w takim razie GR :)
UsuńEsiaki muszą być w końcu moje :)
OdpowiedzUsuńEssiaki cudne. a taka odzywka by mi się przydała bardzo.
OdpowiedzUsuńPolecam kosztuje ok.12zł :)
UsuńNie miałam tej odżywki. A Essie śliczne :)
OdpowiedzUsuńa wiesz że ja mimo że wielbicielka lakierów (mam ich ok.80) to tez nie mam Essie? zawsze chytrzę,ale w końcu się skuszę! :D piękne te kolorki :)
OdpowiedzUsuńWow 80 to pokaźna ilość ;)
UsuńEssiaki mają śliczne (bardzo moje) odcienie :-)
OdpowiedzUsuńMademoiselle chętnie bym przygarnęła. :-) W sumie to wszystkie lakiery wyglądają spoko!
OdpowiedzUsuńFenomenalne są te lakiery. :-)
OdpowiedzUsuńładne kolorki lakierów essie :)
OdpowiedzUsuńKolorki ciekawe:)
OdpowiedzUsuńTa kostka jest po prostu Boska!
OdpowiedzUsuńMademoiselle był moim pierwszym Essiakiem :)
OdpowiedzUsuńkolorki piękne :) ! a odżywkę z GR bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńNa prawdę piękne :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie zdałam sobie sprawę, że ta odżywka od kilku tygodni czeka na otwarcie. Zapomniałam o niej chyba dlatego, że od jakiegoś czasu moje paznokcie nie sprawiają mi problemu :)
OdpowiedzUsuńFajne kolorki :)
OdpowiedzUsuńOdżywki tej nie używałam,ale kolory essie są piękne;))
OdpowiedzUsuńTyyle słyszałam o tych Essie, chyba czas kiedyś wreszcie zakupić :)
OdpowiedzUsuńTe kostki to bardzo fajna sprawa, tej jeszcze nie widziałam, ładne ma kolory :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam wiele dobrego o odżywce GR, więc pewnie z czasem zakupię :)
OdpowiedzUsuńJa się ciąglę czaję na Golden Rose :D
OdpowiedzUsuńHehe ;) W takim razie złap ją w końcu :)
UsuńNawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę tej wygranej :D Myślę nad zakupem tej odżywki.
OdpowiedzUsuńTwoja wygrana już do ciebie jedzie :)
Dziękuję :*
UsuńŚliczne te odcienie lakierów :)
OdpowiedzUsuńPiękne te Essiaczki! Lubię te lakiery, choć moją ich kolekcję ostatnio mocno uszczupliłam na rzecz ukochanych lakierów Chanel ;)
OdpowiedzUsuńWow Chanel :) Jestem ciekawa ich jakości.
Usuńja z essie nie miałam jeszcze lakieru ale te kolorki tak kuszą:)
OdpowiedzUsuńJeśli pragniesz mieć na dlugo pomalowane paznokcie bez odpryskow essie Ci to zagwarsntuje... uwielbiam je :)
OdpowiedzUsuńBędę dalej testować ;)
UsuńKolorki mają naprawdę śliczne <3
OdpowiedzUsuńKuszą wszystkie! :) Esiaka jakiegoś bym chętnie przygarnęła :)
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować tę odżywkę! ;) za to wczoraj zrobiłam meeega zakupy w SuperPharm i TheBodyShop ;D myślę, że dzisiaj albo jutro pojawią się na blogu :)
OdpowiedzUsuńŁadne kolory:) Lubię i czerwień i miętę:)
OdpowiedzUsuńŚlicznie te lakierki :) i ją nigdy nie miałam esiakow a tyle dobrego o nich słyszałam :)
OdpowiedzUsuńŁadne lakiery ;) A odżywkę chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńŁadne te Essiaczki! Blady róż i czerwień zwłaszcza.
OdpowiedzUsuńŁadne te Essiaczki! Blady róż i czerwień zwłaszcza.
OdpowiedzUsuńjakie ładne kolorki :)
OdpowiedzUsuńwww.juiloy.blogspot.com
Świetne kolorki! Zwłaszcza ten soczysty czerwony i miętowy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam również do mnie: www.homemade-stories.blogspot.be
A już myślałam, że ja jedna nie miałam nigdy lakierków Essie... zaraz, zaraz - Ty już masz :D
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się te kolorki :))
OdpowiedzUsuńMam ochotę kupić tę odżywkę, ale mam dwie inne w domu :))
OdpowiedzUsuńTeż mam 3 miniaturki essie, ale w innych kolorach i powiem szczerze, że jestem rozczarowana ich trwałością.
OdpowiedzUsuń