Prezent na Dzień Dziecka - Liliana
Na Dzień Dziecka dostaliśmy od rodziców z narzeczonym Lilianę :) Jest to miska marki Tupperware, która jest chyba dość popularna. Mam z tej firmy miskę do wyrabiania ciasta drożdżowego (też ją dostałam). Powiem szczerze - jestem zaskoczona! Można pomyśleć ot co, zwykła plastikowa miska. Jednak faktycznie plastik jest wysokiej jakości, zaprojektowany tak, że wygodnie się w niej zagniata ciasto. Miska nie ślizga się po blacie i tak jak Liliana ma szczelny dekiel. Wracając jednak do Liliany to ma kształt babówki i przeznaczona jest do formowania przekąsek i deserów.
Środek można wyjąć, jeżeli chcemy powiększyć objętość Liliany. W dołączonej instrukcji można znaleźć wiele przepisów, które można wykorzystać.
W internecie można znaleźć całe mnóstwo inspiracji jak użyć Liliany.
Na początek poszłam na łatwiznę, przygotowałam w niej galaretkę z truskawkami. Użyłam 2 kontrastowych kolorów - truskawkowej i agrestowej.
Dzięki temu, że miska posiada szczelne wieko, można ją trzymać w lodówce - galaretka nie będzie pochłaniać zapachów lodówki :)
Przy wyjmowaniu, nie
wiedziałam jak zrobić to delikatnie i troszeczkę się naderwała. Myślę,
że dojdę do wprawy i przygotuję bardziej wymyślne desery :)
Znacie markę Tupperware?
Ale piękna galaretka! Uwielbiam truskawki
OdpowiedzUsuńSUPER - sama chciałabym mieć taką formę :)
OdpowiedzUsuńAle fajny gadżet! :) Musisz być perfekcyjną Panią domu. :)
OdpowiedzUsuńNie przesadzajmy ;)
UsuńAle ładnie wyszła Ci ta galaretka :))
OdpowiedzUsuńWygląda smakowicie :)
OdpowiedzUsuńależ super ! no no! :)
OdpowiedzUsuńJeju smakowicie wygląda. :)
OdpowiedzUsuńOjej, genialna ta Twoja galaretka! Tak letnio się zrobiło. :-)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz spotykam się z tą marką, a miska bardzo fajna, zaciekawiła mnie.
OdpowiedzUsuńMają ciekawy asortyment :)
Usuńcudna galaretka!:)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny pojemnik, przydałby mi się
OdpowiedzUsuńświetny a tak przy okazji to imie liliana mi sie bardzo podoba;)
OdpowiedzUsuńŚwietna!!! :D Nie znam produktów Tupperware...
OdpowiedzUsuńnic nie wiedziałam o tych kuchennych pomagaczach, bardzo fajna sprawa :)
OdpowiedzUsuńprzepiękny deser, wygląda obłędnie
OdpowiedzUsuńSmakowicie wygląda :)
OdpowiedzUsuńjeju jakie świetne!
OdpowiedzUsuńAle fajny bajer! Przydałaby mi się taka miseczka, zwłaszcza jak patrzę na tą Twoją apetyczną owocową galaretkę... Można się zapomnieć!
OdpowiedzUsuńPrzydatny w kuchni gadżet :)) A galaretka, mniam! Zjadłabym taką orzeźwiającą :)
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda!
OdpowiedzUsuńMam Lilianę od kilku lat i jest rewelacyjna!!
OdpowiedzUsuń