Zakupy w Czechach - Balea!
Przepraszam za nieobecność na blogu przez ostatnie dni, ale na weekend pojechałam w rodzinne strony. W sobotę udało mi się znaleźć drogerię DM w Czechach z czego się bardzo cieszę. Wiele dobrego naczytałam się o kosmetykach Balea, dlatego zaopatrzyłam się w kilka. Dodatkowo już za niedługo będę mieć dla Was niespodziankę - mam nadzieję, że Wam się spodoba i zachęcam do śledzenia bloga :)
Jestem bardzo ciekawa tych produktów i na pewno pojawi się ich recenzja :) Jeszcze Wam się przyznam jak poradziłam sobie z tym, aby nie wykupić całego DM :P Znalazłam w domu 150 czeskich koron i stwierdziłam, że tylko tyle wezmę ze sobą na zakupy. Biegałam od półki do półki, oglądałam, wąchałam i wybrałam:
- mydło do rąk w płynie o zapachu truskawek
- balsam do ciała z mocznikiem
- żel pod prysznic Paradise Beach
- żel pod prysznic Cabana Dream
- pomadkę do ust z masłem shea
Za wszystko razem zapłaciłam 145 koron czyli około 22zł. Bardzo się cieszę, że będę mogła przetestować kosmetyki Balea! :))
Znacie te kosmetyki?
A może polecicie mi co warto jeszcze dokupić? :)
Tyle fajnych produktów za taką cenę, wow tylko pozazdrościć! :D Jako fanka mazideł do ust zwłaszcza podoba mi się pomadka z masłem shea. :-)
OdpowiedzUsuńO to mamy podobnie :) Trudno było mi się zdecydować tylko na jedną pomadkę :)
UsuńKosmetyki Balea nie tylko zachwycają opakowaniem, ale również zapachem. :) Miłego używania. :)
OdpowiedzUsuńDzięki! :)
UsuńMiałam sporo produktów Balea, z jednych byłam zadowolona, z innych mniej;)
OdpowiedzUsuńSuper! Przy najbliższej okazji też się zakupię w te kosmetyki, bo widzę, że chyba warto :)
OdpowiedzUsuńNa pewno cenowo :)
Usuńfajne zakupy. Ja polecam jeszcze jakiś olejek Alterry.
OdpowiedzUsuńO, nie znam :)
Usuńcudeńka :)
OdpowiedzUsuńUdane zakupy. Żele Balea są moimi ulubieńcami więc ubolewam nad tym, że nie są dostępne w PL ;-/
OdpowiedzUsuńMyślę, że właśnie przez to są takie popularne u nas ;)
UsuńBalea kusi samymi opakowaniami takie kolorowe :)
OdpowiedzUsuńCudowności:) przy kolejnych zakupach nabędę jakąś pomadkę do ust:)
OdpowiedzUsuńJa pewnie też ;)
UsuńAle fajności! Mąż mi przywiózł wczoraj małą Baleikową gromadkę - radość! :)
OdpowiedzUsuńO, to pewnie radość :))
UsuńŻele pod prysznic lubię bardzo :) Nie miałam okazji testować wielu kosmetyków pielęgnacyjnych tej marki, ale bardzo dobrze wspominam kremy do ciała Balea.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Super zakupy za małe pieniądze :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam żele Balea ;) Teraz używam właśnie Cabana Dream ;)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę! :(
OdpowiedzUsuńOj szczęściara! Ja mam za daleko :/
OdpowiedzUsuńZapachy Balea od zawsze mnie kusza. Do tej pory miałam z tropikalnej serii zapachowej balsam i żel pod prysznic. Gdyby Balea była dostępna w Polsce na pewno coś więcej bym kupiła.
OdpowiedzUsuńojej a ja nadal nic z balei nie miałm liczyłamze wygram gdzies w jakims konkusie a tu nic trzeba kupic
OdpowiedzUsuńUwielbiam kosmetyki Balea. A przede wszystkim zazdroszczę wizyty w DM.
OdpowiedzUsuń:*
Nigdy nie miałam niczego z Baley ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Balea. :)
OdpowiedzUsuńCo to jest to DM? ;P
OdpowiedzUsuńNazwa drogerii.
UsuńZnam te dwa żele pod prysznic, ten fioletowy mi się skończył.
OdpowiedzUsuńSuper zakupy ;) ja nigdy nie miałam jeszcze produktów z tej firmy, ale sporo ostatnio o nich słyszę, więc muszę się w końcu na nie skusić ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam Baleę <3 mają genialne kosmetyki, żele pod prysznic są jedyne w swoim rodzaju :) słyszałam, że odżywki są też całkiem fajne, ale nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńŁadnie zaszalałaś :D
OdpowiedzUsuńMiałam pojedyncze kosmetyki tej firmy i w zasadzie nie zachwyciły mnie