Jest czwarta nad ranem...
Co można robić o 4 rano? Można wracać z imprezy lub dopiero na nią iść. Tak, robiłam tak kiedyś...;) Jednak dzisiaj o 4 rano robiłam zdjęcia. Hmmm czy mogę się nazwać Łowcą Świtów? Nie wiem, ale jedno jest pewne Kraków o tej godzinie jest inny. Jest cicho, spokojnie, dzisiaj dodatkowo jeszcze chłodno, wszystko powoli się budzi. Tramwaje zaczynają jeździć po torach, taksówki rozwożą ostatnich imprezowiczów a inni pędzą do pracy. Na ulice wyjeżdżają maszyny czyszczące, które mają za zadanie zmyć z ulic pozostałości imprez i przygotować je do pokazania turystom. Czym bliżej rynku, tym więcej ludzi i bardziej gwarno.
Jeżeli nie mieliście okazji zobaczyć Krakowa o tej godzinie to zapraszam poniżej :)