19 sierpnia 2015

Denko Lipiec 2015

Post miał być na początku miesiąca, nie udało się. Nie wiem jak u Was, ale u mnie upały nie pomagały by siąść i pisać posty przy komputerze. W końcu się zebrałam i jest lista pustaków ;) Jestem zadowolona, bo chyba jedno z większych denek w moim wykonaniu! Łazienka zrobiła się trochę luźniejsza ;)




Od zeszłego denka postanowiłam wziąć się za zużywanie próbek. Duża ilość wyjazdów pomogła mi w tym. Do tego próbki to idealna sprawa do sprawdzenia danego kosmetyku - czy odpowiada nam skład, zapach, konsystencja. Już wiem, że nie kupię z Ziai kremu z serii liście manuka, ponieważ dostałam po niej wysypki :/ Nie była to wielka reakcja uczuleniowa, bo nie było zaczerwienienia, ale jak dotknęłam skóry twarzy to czuć było coś w rodzaju kaszki - grudek na twarzy.


1. Krem do rąk Ziaja z proteinami kaszmiru i masłem shea.  Bardzo przyzwoity krem, zapach był przyjemny a cena to coś koło 3zł, więc pewnie jeszcze kupię, żeby był w domu.

2. Mydło do rąk Balea o zapachu truskawek. Zapach truskawek nie był tak intensywny jak myślałam, ale jako mydło spisało się dobrze. Pewnie nabędę inną wersję zapachową.


3. Szampon Dove do włosów suchych i zniszczonych. Moje ulubiona wersja szamponu Dove, już mam nowe opakowanie :)

4. Olejek orientalny Marion olej macadamia, ylang-ylang. Bardzo lubię olejki do włosów z Marion, kupiłam już następną wersję tym razem z olej jojoba, słonecznik.

5. Maskę do włosów L`biotica, Biovax w wersji Orchid. Pisałam już recenzję KLIK.


6. Plastry oczyszczające nos z zieloną herbatą Marion. Kupiłam je po raz pierwszy i stwierdzam, że wolę tą klasyczna wersję tych plastrów.

7. Bio- żel pod oczy i na powieki ze świetlikiem. Nie jestem z niego zadowolona, nie kupię ponownie.

8. Mleczko nagietkowe Ziaja. Moje ulubione mleczko z Ziaji do demakijażu. Na razie muszę zużyć zapasy, ale chętnie kupię ponownie.

9. Żel myjący do twarzy Biolaven. Opisałam go w poście: mój ulubiony produkt Sylveco.


10. Serum antycellulitowe M-Cellu Slim Murier. Jego recenzję można znaleźć w poście TU.

11. Żel pod prysznic Balea o zapachu Paradise Beach. Świetny zapach, dobrze się pieni i do tego cena zaskakująco niska! Szkoda tylko, że jest to edycja limitowana.