Hydro Demaquillage Glove Mini rękawica do demakijażu
Dotychczas do demakijażu używałam płynu micelarnego, po czym myłam twarz żelem z Biolaven, przecierałam tonikiem i nakładałam krem. Mini rękawiczkę Glov dostałam w kwietniowym pudełku JOYBOX, użyłam jej dopiero ostatnio podczas wyjazdu do Londynu. Przy pakowaniu walizki na wylot, chciałam ograniczyć ilość zabranych ze sobą rzeczy - wiadomo, przepisy na lotnisku nie pozwalają zabierać płynów powyżej 100ml. Stwierdziłam, że to idealny moment na wypróbowanie mini Glov :)
Cena rękawiczki Glove w wersji mini to około 14zł. Producent zaleca używanie rękawiczki przez 3 miesiące po czym wymienić na nowy. Zobaczymy jak będzie wyglądać po 3 miesiącach i czy będzie nadawać się jeszcze do użytku.
W skład włókien wchodzi Poliamid i Poliester. W odpowiedniej kombinacji lepiej spełniają wymagania różnych typów skóry, od tłustej po mieszaną i suchą. Poliamid jest odpowiedzialny za absorbcje wody, a Poliester za absorbcję tłuszczy. Taka kombinacja powoduje, że po zastosowaniu GLOV Hydro Demaquillage powierzchnia skóry pozostaje w naturalnej harmonii hydro-lipidowej.
Powiem Wam szczerze, że początkowo byłam trochę sceptycznie nastawiona do tej ściereczki. Jak takie małe coś, tylko z wodą może usunąć makijaż i do tego nie podrażnić skóry? Po pierwszym użyciu byłam na prawdę miło zaskoczona, że ściereczka poradziła sobie z wodoodpornym tuszem i do tego nie spowodowała łzawienia oczu. Łatwo udało się ją umyć przy pomocy mydła, po wysuszeniu wyglądała jak nowa :)
Ja otrzymałam ją w beglossy jakiś czas temu :) Też byłam mocno zszokowana jak takie małe "coś" może tak świetnie działać i wszystko zmywać :) Kupiłam od razu dużą wersję (tą kwadratową) dla siebie i mamy i od tego czasu nie używamy niczego innego :)
OdpowiedzUsuńSłysałam o niej sporo dobrego to muszę wypróbować, bo nigdy nie stosowałam czegoś podobnego. :-)
OdpowiedzUsuńMuszę ją kiedyś wypróbować bo słyszałam o niej same dobre opinie :))
OdpowiedzUsuńBardzo przydatne rozwiązanie w czasie podróży, kiedy ograniczamy bagaż.
OdpowiedzUsuńAle fajowa sprawa :)
OdpowiedzUsuńale fajna ta ściereczka, muszę zakupić wersje pełnowymiarową :-)
OdpowiedzUsuń:) Właśnie ją oddałam koleżance.
OdpowiedzUsuńPełnowymiarowy produkt jest świetny, ten był dla mnie jak jedna cząstka czekolady, niby jedna wystarczy by poczuć smak ale fajniej jest mieć więcej :P
:) Koleżanka na pewno jest zadowolona!
Usuń:) Z całą pewnością. To fajny gadżet ale tylko gadżet, pełna wersja dużo więcej nie zajmuje ale jest bardziej wszechstronna.
UsuńTeż ją lubię :)
OdpowiedzUsuńTeż mam ją gdzieś w domu, ale przyznam szczerze, że jeszcze jej nie użyłam :) Ciekawe, jak sprawdzi się u mnie ;)
OdpowiedzUsuńwygląda dość podejrzanie ale grunt że działa
OdpowiedzUsuńkoniecznie muszę ją dorwać :D
OdpowiedzUsuńSłyszałam o niej i kiedyś wypróbuję
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz :) z pewnością popracuje nad zdjęciami :) nie mam takiej wprawy w robieniu ich a co dopiero w edycji ale ciągle się uczę i różnie mi to wychodzi (:
OdpowiedzUsuńTrening czyni mistrza! Na pewno będzie co raz lepiej :)
UsuńKurcze, no właśnie ja tez jakoś nie mogę sobie wyobrazić takiego demakijażu :DDD
OdpowiedzUsuńW podróży jest na prawdę super :) W domu wolę waciki, ale Glov jest pod ręką gdyby się skoczyły :)
UsuńChciałbym mieć tą rękawicę ale sporo jednak kosztuje, myślę nad zastąpieniu jej muślinowymi ściereczkami podobno też są bardzo dobre.
OdpowiedzUsuńKoszt tej mini rękawiczki to 14zł, jak na to, że można ją używać min. 3miesiące non stop to cena chyba nie jest aż tak wygórowana. Oczywiście jest to tylko moje zdanie ;)
UsuńMuślinowa ściereczka to zupełnie inny produkt - próbowałam oba. Glov zmywa makijaż, łącznie z maskarą. Muślinowa ściereczka tylko skórę.
UsuńMam i jestem bardzo zadowolona. :)
OdpowiedzUsuńale ona świetnie wygląda :) uroczo! lubię takie mini mini rzeczy :)
OdpowiedzUsuńTeż ją bardzo polubiłam i zastanawiam się nad zakupem większej wersji :)
OdpowiedzUsuńOoo mam dwie ale jeszcze nie ruszane !
OdpowiedzUsuńWypróbuj! ;)
Usuńfajna ta ściereczka:))
OdpowiedzUsuńWydaje się być mocno nieporęczna. :) Dla mnie jednak chyba mało higieniczne rozwiązanie. Wolę szczoteczkę, którą mogę sparzyć wrzątkiem przed użyciem.
OdpowiedzUsuńjeśli dobrze o nią dbasz, po każdym użyciu ją myjesz, zostawiasz w przewiewnym miejscu do wyschnięcia to jest bardzo higieniczna, nie powoduje żadnych podraznień, wyprysków w przeciwieństwie do szczoteczek, które swoją mocą ścierania już nie raz bardzo podrażniły moją skórę.
UsuńSzczoteczka nie zmyje ci makijażu oka - Glov robi to świetnie. Glova tez możesz sparzyć wrzątkiem, ale nie musisz, bo jest zrobiony z materiału, w którym nie rozwijają się drobnoustroje. To udowodnione laboratoryjnie :)
UsuńZwykła niezwykła ściereczka - nie oddam :)
OdpowiedzUsuńmała ale skuteczna. Moja zostanie ze mną na długo
OdpowiedzUsuń