Nowości lutego 2016!
13.3.16
Apis
,
Douglas
,
Ecocera
,
Kobo
,
Kosmetyki
,
L'oreal
,
Mintishop
,
Norel
,
nowości
,
Sally Hansen
,
Sekrety urody Koreanek
,
Vita Liberata
,
Zoeva
Nawet nie wiem kiedy luty się skończył, a już prawie połowa marca! Wstrząs wywołany popatrzeniem na kalendarz mam już za sobą, czas więc zabrać się za zaległości. Zaczniemy od podsumowania co nowego trafiło do mnie w lutym.
Na początku lutego złożyłam zamówienie w sklepie Kosmetykizameryki.pl. Skusiłam się na promocje wysyłka za 1zł. Wcześniej słyszałam o tym sklepie internetowym, ale nie zamawiałam wcześniej z niego. Przeglądając ofertę znalazłam kilka pozycji z mojej listy zakupowej w bardzo dobrej cenie.
Tak do koszyka trafił:
- Tusz So Couture z L'oreal
- Insta-Dri z Sally Hansen
- Trymer do skórek z Sally Hansen
- próbka pudru ryżowego z Ecocera
Na początku miesiąca dostałam do testowania samoopalającą maskę nawilżającą z Vita Liberata. Jej działanie zrecenzowałam już w tym wpisie KLIK.
Zachęcona pozytywnymi opiniami i promocją w drogerii Natura skusiłam się na bronzer KOBO w odcieniu Nubian Desert. Cena przed promocją to 19,99zł. Udało mi się go dostać w cenie niższej o -49%. Dostępny jest jeszcze jeden odcień - Sahara Sand, ale jest jaśniejszy i cieplejszy. Osobiście bardziej odpowiada mi ciemniejszy Nubian Desert.
W lutym mam urodziny i dostałam niesamowity prezent od narzeczonego :) Pudełko z Mintishopu, w którym ukryte były takie skarby:
Od Douglas dostałam zniżkowy kod urodzinowy, który wykorzystałam na krem pod oczy z Norel. To moje pierwsze zamówienie on-line z Douglas'a i miło mnie zaskoczyło, że można było sobie wybrać do zakupów próbki. Dodatkowo dostałam bon zniżkowy na następne zakupy.
Udało mi się wygrać w konkursie u bibaba.pl książkę Sekrety urody Koreanek. Lektura już przeczytana, myślę, że podzielę się kilkoma uwagami odnośnie jej treści w osobnym poście :)
W moje ręce wpadł też krem z kwasami AHA. Dostałam go do testowania od marki APIS. W paczce znalazły się też próbki z serii Professional.
Patrzę z zazdrością na ten bronzer z Kobo i bardzo żałuję że nie mam dostępu do Polskich wspaniałych marek;/
OdpowiedzUsuńSama, niestety odczuwam że czas zdecydowanie zbyt szybko mija, przez co nie zawsze co zaplanuje uda mi się zrealizować. Całkiem sporo nowości się u Ciebie pojawiło, w sumie żadnego z nich nie znam :)
OdpowiedzUsuńZoeva <3
OdpowiedzUsuńPrezent od narzeczonego wspaniały ;)
OdpowiedzUsuńWygrałaś świetną książkę :)
OdpowiedzUsuńNarzeczony się postarał ;)
OdpowiedzUsuńWspaniały prezent dostałaś. :)
OdpowiedzUsuńświetny prezent od narzeczonego, zazdroszczę :D
OdpowiedzUsuńZoeva super:)
OdpowiedzUsuńzoeva:)) mmm.....kiedyś muszę zainwestować, bronzer z Kobo też jest na mojej liście
OdpowiedzUsuńSuper nowości, a prezent od narzeczonego po prostu wspaniały :)
OdpowiedzUsuńNa bronzer z Kobo też mam ochotę, tylko w innej wersji kolorystycznej.
Ciekawią mnie te Sekrety urody Koreanek, na szczęście już niebawem będę mogła się z tą książką zapoznać, bo też udało mi się ją wygrać na jednym z blogów, ale czekam jeszcze na paczkę :)
W takim razie miłej lektury :)
UsuńSame wspaniałości :) a książkę o urodzie Koreanek mam w planach czytelniczych :)
OdpowiedzUsuńPolecam ;)
Usuńcukiereczki :) mam paletkę En Taupe i ja uwielbiam, czaję się jeszcze na pędzle :)
OdpowiedzUsuńWooooooooo sporo tego.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci nie tyle samego narzeczonego, co jego pomysłów. ZOEVA <3 Najlepiej. Ciekawa jestem również tuszu który zamówiłaś ;)
To prawda, mam kreatywnego przyszłego męża ;) Z tuszu jestem bardzo zadowolona :)
Usuńjestem bardzo ciekawa tej ksiazki! czekam na spostrzezenia!:)
OdpowiedzUsuńW takim razie na pewno sie podzielę ;)
UsuńEj no same fajowe kosmetyki !
OdpowiedzUsuńTaki prezent na urodziny to chciałabym dostać!
OdpowiedzUsuńRany same dobroci, książka też mi się marzy, pędzelki zoeva i paletka idealny prezent <3
OdpowiedzUsuńSuper nowości :)
OdpowiedzUsuńIle cudowności<3
OdpowiedzUsuńZ chęciąpodkradłabym Ci pędzle i paletkę Zoeva.:D
No same wspaniałości, Zoevy zazdroszczę! :D Na książkę czekam :) A Douglasa mimo wszystko nie lubię, zdecydowanie wolę Sephorę :)
OdpowiedzUsuńTez tak mam, ale niestety w Sephorze nie ma Norela :(
UsuńEn Taupe jest boska :3 a na tą azjatycką książkę mam wielką chrapkę :D
OdpowiedzUsuńSo Couture - mój ukochany tusz <3
OdpowiedzUsuńA z Norela uwielbiam serum z retinolem i wit. C - działa cuda <3
zoeva ;)
OdpowiedzUsuńZoeva jest piękna :) Ogólnie ciekawe nowości :)
OdpowiedzUsuńAle piękny prezent dostałaś!
OdpowiedzUsuńświetne nowości :) a narzeczony się postarał ;)
OdpowiedzUsuńkremik Apis bym chętnie wypróbowła
OdpowiedzUsuńZoeva mi się marzy :) narzeczony się postarał! Tusz do rzęs znam i lubię :D miłego testowania :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię wysuszacz z Sally Hansen :) te pędzle też by mi się przydały :)
OdpowiedzUsuńmarzy mi się tusz So Couture-tak go wszyscy chwalą więc czekam na jakieś mega promocje :D
OdpowiedzUsuńSuper nowości :) Zoevę kocham, książkę bardzo polubiłam, a tusz L'Oreala to obecnie mój ulubieniec :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie ostatnio kupiłam puder z Ecocera. Podobno jest rewelacyjny. Teraz mam okazję przetestować.
OdpowiedzUsuńświetny prezent z okazji urodzin dostałaś ;-) Też się zastanawiam nad zakupami w Douglas, szczególnie marka Norel mnie interesuje :-) Ja też dostałam do recenzji maskę samoopalającą VT ale jeszcze jej nie próbowałam :P
OdpowiedzUsuńPędzle Zoevy są najlepsze na świecie! :)
OdpowiedzUsuńWłasnie kończy mi się tusz i korci mnie, żeby kupić kolejne opakowanie od L'Oreal, ale z drugiej - jako blogerka - chciałabym przetestować coś nowego. :D Dylematy kobiety! :))
Bronzer kobo to właściwie klasyk :) świetne nowości :)
OdpowiedzUsuńKochana czy mogłabyś poklikać w linki w najnowszym poście ?
Z góry dziękuję <3
no no, fajne nowości
OdpowiedzUsuńW puder ryżowy z ecocery muszę się zaopatrzyć, super nowości! :)
OdpowiedzUsuń