Książka - Japonki nie tyją i się nie starzeją + egzemplarz dla Was!
Przed przeczytaniem tej książki spodziewałam się, że znajdę w niej głównie temat pielęgnacji i kosmetyków, tak jak to było w przypadku Sekretu Urody Koreanek. Czy tak było? Jeżeli chcecie się dowiedzieć to zapraszam dalej. Jeśli zaś chcecie przed poznaniem mojej opinii sami przeczytać książkę to zapraszam na sam koniec postu, gdzie znajduje się szybki konkurs, w którym do wygrania jest egzemplarz tejże książki. Oczywiście po przeczytaniu zapraszam do z powrotem do mojej krótkiej recenzji ;)
Książka napisana jest z perspektywy mieszkanki Japonii, która wyjechała do USA. Porównuje nawyki żywieniowe w tych dwóch krajach i zwraca uwagę również na styl życia. Nie da się ukryć, że przetworzona żywność jest główną przyczyną złego odżywiania krajów rozwiniętych (że tak to nazwę). Autorka opisuje swój pierwszy wyjazd do Stanów i zderzenie z fast foodami, czego skutkiem było przybranie na wadze 12kg. Po czasie wraca z powrotem do Japonii, mieszka i jada z rodzicami i powraca do swojej pierwotnej wagi.
W książce znajdziemy sporo nazw produktów używanych w kuchni japońskiej. Powiem szczerze, że moja wiedza przed przeczytaniem była skromna. Znałam sushi i ramen, które lubię i mi smakują. Jednak jest to tylko malutka część tego co można w Japonii spróbować. Pod tym względem książka mi się podobała. Ostatnimi czasy lubimy z narzeczonym oglądać relacje z podróży do Japonii i po cichu marzymy, żeby tą część świata kiedyś zobaczyć na własne oczy.
Według mnie za dużo było w treści "suchych danych", procenty, liczby, które miały nadać książce bardziej naukowy wyraz, a dla mnie były takimi zapychaczami. Często powtarzano jakieś zdanie w tekście, można wręcz stwierdzić, że go wałkowano co drugi akapit. Nie jestem też mistrzem stylistyki, ale niektóre zdania brzmiały śmiesznie i to chyba wina przekładu. Nie mniej jednak książkę czytało się szybko.
Każdy może mieć inne odczucia i co innego jest dla niego ważne, dlatego najlepiej przekonać się osobiści o czym i jak jest napisana książka :) Dlatego jedna przeznaczona jest dla Was!
Jeżeli chcecie wygrać książkę "japonki nie tyją i się nie starzeją" - zapraszam do zgłoszenia się poprzez formularz, który znajduje się na końcu tego wpisu :)
Konkurs przeznaczony jest dla obserwatorów bloga, wystarczy kliknąć przycisk "Dołącz się do tej witryny", który znajduje się po prawej stronie. Konkurs trwa do 1 czerwca, do 5 czerwca podam zwycięzce. Nagrodę wysyłam tylko na terenie Polski, na swój koszt.
Konkurs przeznaczony jest dla obserwatorów bloga, wystarczy kliknąć przycisk "Dołącz się do tej witryny", który znajduje się po prawej stronie. Konkurs trwa do 1 czerwca, do 5 czerwca podam zwycięzce. Nagrodę wysyłam tylko na terenie Polski, na swój koszt.
EDIT
Konkurs wygrywa: Gocha P - najbardziej spodobała mi się jej odpowiedź na pytanie :)
Oo, książka dla mnie :D chętnie bym ją przeczytała :)
OdpowiedzUsuńJa już się z nią zapoznałam;)
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam, dlatego zgłaszam się do konkursu :))))
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie bardzo, zgłaszam się :)
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością się zgłaszam :)
OdpowiedzUsuńI poszło :-)
OdpowiedzUsuńCiekawa książka, chętnie bym poczytała
OdpowiedzUsuńPodobała mi się pozycja Sekrety urody koreanek więc i tą książkę z chęcią bym przeczytała :)
OdpowiedzUsuńZgłaszam się!
OdpowiedzUsuńZgłoszenie poszło :)
OdpowiedzUsuńJaponia była na mojej podróżnej liście przez kilka lat, w tym roku zrealizowałam to marzenie :) Czytałam już inne recenzje tej książki - brzmiały zachęcająco, więc zaczęła mnie kusić ;-)
OdpowiedzUsuńMnie też zaskoczyła :D szczerze mówiąc sądząc po okładce bardziej wyglądało na coś urodowo-lifestylowego :D a tu taki RAMEN ;D
OdpowiedzUsuńSłyszałam sporo dobrego o tej książce, super! :-)
OdpowiedzUsuńZgłoszenie wysłane :)
OdpowiedzUsuńZgłoszenie wysłane :)
OdpowiedzUsuńpowodzenia dziewczyny!
OdpowiedzUsuńPowodzonka :)
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemna w odbiorze ;)
OdpowiedzUsuńZgłoszona.
OdpowiedzUsuńzgłosiłam się :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tej książki, więc też się zgłaszam :)
OdpowiedzUsuń