Ulubieńcy grudnia 2016 - kolorówka
6.1.17
Clarins
,
Golden Rose
,
KIKO
,
Kobo
,
Kosmetyki
,
L'oreal
,
Lavera
,
Make Up For Ever
,
Ulubieńcy
Byli już ulubieńcy pielęgnacyjni, teraz czas na kolorówkę. W grudniu miałam standardowy zestaw podstawowych kosmetyków. Prócz Świąt i Sylwestra nie używałam w ogóle cieni do powiek i eyelinera, podobnie jak kolorowych pomadek do ust. To może tłumaczyć dlaczego nie ma w tym zestawieniu tych produktów.
Odkąd kupiłam podkład Clarins, nie używam innego. Posiadam odcień 108 Sand w wersji Everlasting Foundation +. Kolor ten posiada żółte tony, szybko zastyga na skórze i ma dość dobre krycie. Będę go musiała chyba szerzej opisać w odrębnym poście. W każdym razie nie żałuję wydanych na niego pieniędzy.
Korektor to Make Up For Ever w odcieniu Y31. Zawsze używałam najjaśniejszych odcieni korektora, żeby rozjaśnić cienie pod oczami. Sprawdzając w Sephorze kolory i opinie w internecie, wybrałam w końcu mocno żółty odcień korektora i ku mojemu zaskoczeniu - ładnie kryje i stapia się z resztą makijażu.
Brwi w grudniu najchętniej przyciemniałam maskarą do brwi Brow Color Tinted Eyebrow z Golden Rose.
Do konturowania nadal idealnie sprawdza się nie zastąpiony bronzer z Kobo w odcieniu Nubian Desert. Ma on idealny kolor do tego by imitować cień na twarzy - bo przecież o to w konturowaniu chodzi :)
Rozświetlacz Lavera był nieodzowny w grudniu, najbardziej podobał mi się na skórze i polubiłam się z kremową formułą. Rozświetlałam nim także zewnętrzne kąciki oka.
Makijaż oka był banalny - tuszowałam rzęsy mascarą So Couture So Black z L'oreal i przyciemniałam lekko linie dolnych rzęs kredką KIKO Smart Eye Pencil w kolorze 802 Dark Amethyst.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuje bardzo za każdy pozostawiony komentarz :)