Puder do twarzy polskiej marki IBRA Makeup Transparent Powder - porównanie dwóch odcieni.
IBRA Makup to polska marka - co ogromnie mnie cieszy, bardzo lubię wspierać nasze rodzime firmy! W swojej ofercie mają pędzle, gąbeczki, rzęsy i wszelkiego rodzaju akcesoria dla wizażystów, a także kosmetyki takie jak cienie i pudry.
Markę IBRA Makeup poznałam obserwując profil wizażystki Eweliny Zych. Uwielbiam jej prace, które przepięknie wyglądają na zdjęciach. Później w sieci co rusz natrafiałam na zachwyty odnośnie produktów IBRY, a szczególnie pudru. Nie mogłam przejść obojętnie obok takich słów uwielbienia i musiałam sama sprawdzić o co chodzi. Początkowo w asortymencie marki znajdował się jeden puder transparentny. Niedawno do swojej oferty dołączyli kolejny puder transparentny w jaśniejszym odcieniu. Zapytacie pewnie - od kiedy puder transparentny ma odcień? Ano może mieć lekki odcień, dzięki któremu lekko przyciemnimy lub rozjaśnimy makijaż.
Wpierw kupiłam pierwszy odcień pudru, który na moim opakowaniu nie ma jeszcze numerka, ale teraz sprzedawany jest jako 01. Na Targach LNE dokupiłam na stoisku IBRY jaśniejszą wersję pudru, która ma nadrukowany numer 02.
Starsza wersja pudru zamknięta jest w klasycznym opakowaniu z odkręcanym wieczkiem o pojemności 18 g. Wieczko jest lakierowane. Po odklejeniu foli zabezpieczającej mamy standardowe w pudrach otworki do wysypywania zawartości. Kolor pudru faktycznie jest lekko żółtawy. Dodatkowo w opakowaniu jest puszek do pudru. Cena tej wersji to 39 zł.
Nowa wersja pudru (koloru 01 jak i 02) posiada już inne opakowanie. Wieczko jest matowe. Otwierane jest jak pozytywka (takie mam skojarzenie), posiada lusterko, a otworki zastąpione są materiałowym sitkiem. Pojemność również uległa zmianie i mamy teraz 12 g w cenie 35 zł. W opakowaniu także znajdziemy puszek do pudru.
Osobiście wolałam starsze opakowanie - jest dla mnie praktyczniejsze. Puder i tak wysypuję na np. metalową blaszkę, nie nabieram pędzlem czy gąbką pudru z opakowania, bo to nie higieniczne. Samo opakowanie, mimo że ma mniejszą gramaturę, jest cięższe.
Na stronie producenta znajdziemy taki opis:
Nowe eleganckie i wygodne opakowanie z lusterkiem i siateczką zabezpieczającą przed wysypywaniem się pudru!
IBRA Makeup prezentuje nowy transparentny, sypki puder idealny dla każdego typu cery wzbogacony o pigment w jaśniejszym kolorze nr 2.
Ultra lekki puder transparentny do każdego rodzaju cery. Nadaje świeży wygląd oraz zapobiega świeceniu się skóry. Zapewnia matowy efekt pozostawiając skórę gładką i promienną.
Zalety pudru sypkiego IBRA Makeup:
- gwarantuje długotrwały efekt matowego wykończenia makijażu,
- uniwersalny, transparentny odcień dla każdego typu cery,
- nie pozostawia plam i smug,
- ultralekka formuła nie zatyka porów.
Skład: TALC, SYNTHETIC FLUORPHLOGOPITE, ALUMINIUM STRACH OCTENYLSUCCINATE, DIMETHICONE / VINYL DIMETHICONE CROSSPOLYMER, KAOLIN, BORON NITRIDE, SILICA, PHENOXYETHANOL, PARFUM, ETHYLHEXYLGLYCERIN, C I 19140, CI 77491, C I 77492
Co do kolorów - lubię obydwie wersje. Wszystko zależy jaki podkład mam na twarzy i czy zależy mi na jego lekkim przyżółceniu czy rozjaśnieniu. Do tego jeżeli posiadam dwie wersje mogę je ze sobą mieszać i uzyskać jeszcze jeden odcień. Puder nakładam przeważnie gąbeczką, dociskając go w skórę na strefie T, a następnie omiatam skórę dużym pędzlem. Po takim zabiegu skóra jest niesamowicie wygładzona, a podkład utrwalony na długie godziny.
Po lewej odcień 01 (pierwszy, ciemniejszy), po prawej odcień nowy 02 |
Chciałam porównać Wam jeszcze pudry IBRY z pudrem Laury Mercier, który również posiadam.
Na żywo (i na zdjęciu mam nadzieję, że też to widać) wersja 02 zbliżona jest do odcienia pudru Laury Translucent. Pudry IBRY są jednak bardziej jedwabiste w dotyku i po nałożeniu na skórę dłużej ją matują. Po nałożeniu Laury skóra szybciej się wyświeca, ale też efekt jest zupełnie inny. Nie daje ona w przeciwieństwie do pudrów IBRY wygładzenia niczym Photoshop.
Podkreślę jeszcze, że pudry IBRA mają bardzo mocny, słodki zapach. Osobiście wolałabym by były bezzapachowe.
Porównanie z Laurą Mercier na górze. |
Post nie powstał we współpracy z marką, a pudry kupiłam sama.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuje bardzo za każdy pozostawiony komentarz :)